Stanowisko dyrektora oddziału bankowego daje mi poczucie spełnienia zawodowego i osiągnięcia przed laty założonych celów. Uwielbiam to uczucie, które wypełnia moje serce, gdy każdego dnia rano staję przed drzwiami mojego gabinetu, na których widnieje moje imię i nazwisko oraz podpis: dyrektor oddziału. Patrząc na tę skromną, ale bardzo znacząca tabliczkę czuję dumę i radość, które jeszcze się pogłębiają w chwili złapania za klamkę i otwarcia drzwi do mojego gabinetu. Gabinet mam naprawdę wspaniały – ma 30 metrów kwadratowych i jest urządzony w bardzo gustownym, minimalistycznym stylu. Wszystko jest w nim białe, szare albo czarne, co daje poczucie sterylności chłodu, jednak dla mnie oznacza ciepło i wygodę.
Co najważniejsze, uczucie spełnienia zawodowego nie znika natychmiast po wyjściu z banku i udaniu się do domu. Nie, nawet w domu odczuwam, że jestem kimś lepszym niż byłem kilka lat temu. Czuję, że teraz mogę więcej i więcej, bo nic nie stoi mi na przeszkodzie. W swoim życiu zawodowym osiągnąłem już taki etap, w którym ma się praktycznie wszystko – władzę, prestiż i pieniądze. Na razie satysfakcjonuje mnie obecny stan, jednak kto wie – może za parę lat zrodzi się we mnie ambicja na awans jeszcze wyżej? Miło by było zostać jakimś dyrektorem okręgowym lub generalnym. Wszystko jeszcze przede mną, zobaczymy co czas przyniesie, dyrektor oddziału Legionowo.