Kierowanie zespołem pracowników nie należy do łatwych. W całym procesie zderzają się ze sobą cechy osobowościowe przełożonego oraz cechy osobowościowe podwładnych, których im jest więcej – tym większa „mieszanka wybuchowa”. Nie ma jednego idealnego stylu zarządzania, który sprawdziłby się w każdej grupie pracowników. Najważniejsze jest, aby manager zdawał sobie sprawę ze swoich mocnych stron i z tego, co najlepiej zadziała na jego podwładnych.
Według Kurta Lewina, Ronalda Lipitta i Ralpha K. White’a wyróżniamy trzy style kierowania zespołem: Styl demokratyczny, styl autokratyczny i styl liberalny
Styl autokratyczny polega na arbitralnej władzy przełożonego (kierownika, dyrektora) i zakłada, że ludzie raczej unikają odpowiedzialności i obowiązków oraz dążą do minimalizacji wysiłku. Przełożony wydaje rozkazy i polecenia oraz nie dopuszcza swoich pracowników do podejmowania decyzji. Jest surowy, wymagający, nastawiony na realizację zadań, a przy tym rzadko stosuje nagrody. Raczej nastawiony jest na motywowanie pracowników poprzez kary.
Styl demokratyczny polega na otwartym dialogu przełożonego z pracownikami. Przełożony zachęca podwładnych do podejmowania decyzji w zakresie podziału czynności i ustaleniu zadań prowadzących do zamierzonego celu. Styl ten zakłada, że pracownik jest twórczy i zaangażowany w działanie.
Styl liberalny, inaczej nieingerujący polega na pozostawieniu pracownikom pełnej swobody w działaniu w ramach realizacji założonego celu. Przełożony sam nie podejmuje żadnych decyzji, nie ocenia pracy podwładnych. Zapewnia im jedynie niezbędne materiały i środki do pracy.
zarządzanie zespołem podwładnych to nie lada sztuka i nie każdy sprawdzi się na stanowisku managera.
Zgadza się 🙂