Dyrektor oddziału banku często ma swoją grupę klientów, z którymi współpracuje. Zwykle są to osoby, które powierzają bankowi sporą część swojego pokaźnego majątku. Czasem lwia część poborów kierownika oddziału to prowizja, pochodząca z operacji, które zostały przeprowadzone dla klientów luksusowych.
Dyrektor oddziału i elita klientów
Klienci dyrektora oddziału to elita, która chce, aby pracować z nią na szczególnych warunkach. Nie ujmując kompetencji doradcom klienta zatrudnionym w banku, często osoby dobrze sytuowane wolą współpracować z kimś z wyższego szczebla. Może się to wiązać tak z ryzykiem wykonywania pewnych operacji, jak i większym zaufaniem i pewnością, co do prawidłowego przebiegu danej transakcji.
Klientami dyrektora oddziału mogą być również klienci wyjątkowo trudni, którzy chcą mieć świadomość, że pracują z kimś o wyjątkowych możliwościach zarządczych i operacyjnych. To bardzo ważne, aby odpowiednio podejść do takich klientów, gdyż są oni wyjątkowo wymagający, często celowo utrudniając pewne procesy. Na szczęście takich klientów jest dość mało.
To często od dyrektora oddziału zależy, czy klienci są odpowiednio „zaopiekowani”, bo jednak to dyrektor jest osobą decyzyjną
W trudnych sprawach pracownicy zwracają się do dyrektora, jednak na osobach bezpośrednio współpracujących z klientem spoczywa odpowiedzialność za jak najlepszą obsługę klienta.